Podopieczni
Zobacz >Ewa Kaim
Ewa Kaim
(ur. w 1971 - Oświęcim)
Aktorka teatralna i filmowa. Absolwentka Państwowej Wyżej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie (dyplom 1996 r.). Na scenie Starego Teatru zadebiutowała jeszcze jako studentka rolą Strusiopawia w Śnie nocy letniej W. Shakespeare’a w reż. Rudolfa Zioło ( przedziwnym pierzasto-ptasim przebraniu – nie do rozpoznania – współtworzyła baśniowy świat Tytani i Oberona). Od 1995 jest aktorką Starego Teatru, gościnnie występując na scenach innych teatrów krakowskich.
Wysoka, smukła, długowłosa o delikatnej acz wyrazistej twarzy i zaskakująco mocnym, dźwięcznym głosie, od początku swej kariery aktorskiej - dzięki umiejętnym i świadomym wyborom artystycznym oraz współpracy z wybitnymi reżyserami - miała możliwość zaprezentować różnorodność swych talentów oraz rozwijać i doskonalić warsztat sceniczny. Szczęśliwie obsadzana w repertuarze tragicznym i komediowym, dramatach klasycznych i współczesnych, eksperymentalnych formach teatralnych i scenicznych zapisach faktów – nie tylko wykazywała swa wszechstronność odnajdując za każdym razem nowe i właściwe środki wyrazu ale - dzięki niezwykłej intuicji scenicznej – trafiała we właściwą nutę interpretacyjną.
W szkole teatralnej (i w teatrze) jej nauczycielami, mistrzami i .. współautorami byli m. In. Bogdan Hussakowski, Jerzy Trela czy Izabela Olszewska. Już na progu zawodowej kariery miała możliwość współpracy z Jerzy Grzegorzewskim – twórcą niezwykłym, odmiennym w pracy i wizjach scenicznych od klasyki inscenizacyjnej – przy realizacji przedstawień Dziady – dwanaście improwizacji wg A. Mickiewicza (1995) oraz tak zwana ludzkość w obłędzie wg Witkacego (dublowanie roli Księżnej). To były przedstawienia bardzo nowoczesne, w zasadzie dekonstruujące przyzwyczajenia teatralne, ale ta żonglerka była zawsze najwyższych lotów. Bo jeżeli nawet w teatralnym świecie Grzegorzewskiego pojawiał się przypadek, wynikał z wielkiej erudycji i niepodległego talentu. Obrazy sceniczne, które tworzył Grzegorzewski były pracami wybitnego plastyka - nawet kiedy wydawały się enigmatyczne pod względem teatralnym, były wyjątkowe jako pomysły stricte plastyczne. – tak o pracy z tym reżyserem mówiła Ewa Kaim w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim (Dziennik nr 296 dodatek Kultura 19-12-2008).
Spośród ponad trzydziestu kreacji zagranych na scenach starego teatru przez aktorkę dużą grupę stanowią role komediowe, w których doskonale się odnajduje. Nagrodzona na Festiwalu Komedii Talia rola Marinelli w Spaghetti i miecz T. Różewicza (2000) i wdzięczna, zalotna Józia w Damach i huzarach A. Fredry (2001) (oba spektakle w reż. Kazimierza Kutza) czy Rea w Romulusie Wielkim Dürrenmatta w reżyserii G. Pampiglione – specjalisty od komedii dell' arte (1996) – to doskonałe , „klasyczne” ujęcie scenicznego komizmu, potwierdzające kunszt aktorski i wyczucie sceny i partnera. Jako Teresa w Pijakach F. Bohomolca w reż . B. Wysockiej (2009) kipi energią, bawi „madrością i zdecydowaniem” , - to wcale nie trusia, ale zdecydowana dziewczyna, wielkim krokami przemierzająca scenę. – jak napisała J. targoń (Gazeta Wyborcza - Kraków nr 103 online 04-05-2009).
Odmiennych umiejętności zrywno warsztatowych jak i … fizycznych wymagała gra w Operze Mleczanej St. Radwana wg rysunków A. Mleczki (2003) w reż . M.Grabowskiego. Rozpisana w przewrotnej teatralnej partyturze jako Alt, Kaim z niezwykłą zręcznością przechodziła kolejne metamorfozy, wcielając się na minutę, czasem na pięć, w kolejna postać fizycznie i wokalnie, statecznie i poruszając się na łyżworolkach, solo, w duetach i chórze.
Przywołane wyżej w kontekście komediowym umiejętności wokalne Ewy Kaim, w głęboko wzruszający sposób uzupełniają jej kreację w Terezín M. Millera – wstrząsającym scenicznym świadectwie o hitlerowskim obozie zagłady – w reż . Z. Micha (2008). Wyważona, oszczędna w ekspresji, poruszająca swą naturalnością rola: Jak młoda dziewczyna jest głodna, to chętnie położy głowę na czyichś kolanach. Czasem myślisz o głodzie, czasem o miłości". Ta dziewczyna żyła w getcie w Terezinie. Na scenie Starego Teatru w przedstawieniu "Terezin" ma ona twarz i sylwetkę Ewy Kaim. W jej oczach widać zdziwienie. Za chwilę zaśpiewa piękną kołysankę i wtedy jej wzrok zajdzie mgłą. ("Jak smakuje budyń w czasach zarazy?", Magda Huzarska, Polska Gazeta Krakowska nr 298, 22-12-2008).
Głęboko tragiczną zagrała aktorka w zrealizowanej przez T. Bradeckiego w 1998 r. Miarce za miarke – sztuce shakespeare’a okreslanej mianem „komedii problemowej”. Jednakże „piekna dziewica Izabella” jest postacią serio, wyniosłą i wzniosłą, skontrastowaną z farsowo i operetkowo nakreślonym tlem: Ewa Kaim jako Izabella, oszczędna w gestach i ruchach, przemawia tonem spokojnej perswazji: w jej głosie słyszymy determinację wynikającą z ufności, jaką daje wiara. (A. Fryz-Więcek, Na nieludzką miar(k)ę, Przekrój 1998, nr. 28.).
Na uwagę zasługują role aktorki w inscenizacjach realizowanych przez Jana Klate i Michała Zadarę - reżyserów z powodzeniem szukających własnych dróg w polskim teatrze, nowych materiałów dramaturgicznych, nowych form wypowiedzi. Eryfila w Ifigenii. Nowej tragedii /wg wersji Racine’a/ w reż . M. Zadary (2008) to branka Achillesa, symbol losu kobiet podczas wojen, będąch „męską sprawą”. Ewa Kaim obdarza Eryfilę energią wściekłości, co czyni z tej niewolnicy świadomą krzywdy buntowniczkę. Ona jedna próbuje zadawać pytanie, kim jest i kim powinna być. Nie godzi się na swój los. Jest niebezpieczna,(...). Aktorka nie upiększa postaci, bezwzględnie pokazuje łatwość, z jaką jej bohaterka postanawia się zemścić. Odczytuje ten pomysł mimochodem, jakby był czymś zabawnym. ("Ifigenia i cud" Małgorzata Ruda Dekada Literacka nr 4/200817-02-2009. )
Jako Donna Evarista de las Cuebas w Weselu hrabiego Orgaza R. Jaworskiego , niezwykłej inscenizacji Jana Klatę (2010), Ewa Kaim jest kwintesencją kobiecości: pięknej, zmysłowej, namiętnej, pełnej iście hiszpańskiego temperamentu, wabiącej głosem i sposobem poruszania się („cytuje” słynną sccenę z filmu Gilda – jak Rita Hayworth seksownie zdejmuje długie rękawiczki): Ewa Kaim bawi się corridą, tańczy flamenco i kokietuje kostiumem, który przypomina królewskie łoże ("Szybki taniec z ideami" Jacek Cieślak Rzeczpospolita nr 137).
W kolejnym przedstawieniu: Koprofagi czyli znienawidzeni ale niezbędni, na podstawie powieści Josepha Conrada W oczach zachodu i Tajny agent (2011) Jan Klata powierzył jej dwie role : Sofia Antonowny (w części I) oraz Winnie – żony tytułowego tajnego agenta (w części II). Szczególnie ta druga postać ewoluująca od ufności i miłości do nienawiści i pustki wbija się w pamięć widza. Jeśli postacią otwierającą przedstawienie był anioł zagłady, to postacią klamrową staje się czarna wdowa (Ewa Kaim), która po zabiciu swojego męża i zdradzie niedoszłego kochanka pozostaje na scenie sama, kręcąc się w swojej rozkloszowanej czarnej sukni jak figurka w pozytywce. Dopełnia poniekąd jedną z głównych jego osi. (Magdalena talar Dziennik Teatralny Kraków 18.10.2011).
Ewa Kaim otrzymała prestiżową nagrodę im. Leona Schillera dla młodych artystów sceny za rok 1999 oraz – w 2001 roku stypendium twórcze miasta Krakowa
Podróże Guliwera
Zobacz >Przebudzenie Wiosny
Zobacz >Reformator
Zobacz >Romulus Wielki
Zobacz >Sen nocy letniej
Zobacz >Sinobrody - nadzieja kobiet
Zobacz >Spaghetti i miecz
Zobacz >Sprawa Gorgonowej
Zobacz >Tak zwana ludzkość w obłędzie
Zobacz >Terezin
Zobacz >Towiańczycy, królowie chmur
Zobacz >Wesele
Zobacz >Wesele hrabiego Orgaza
Zobacz >Wielebni
Zobacz >Wspólny pokój
Zobacz >Wyzwolenie
Zobacz >