Przebudzenie Wiosny
Zobacz >Edward Linde-Lubaszenko
Aktorski egzamin eksternistyczny ^^^ 1963, dyplom Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie /1977/.
1.01.1964 - 31.08.1964 Państwowe Teatry Dramatyczne, Wrocław
1.09.1964 - 31.08.1965 Teatr im. J. Osterwy, Gorzów Wielkopolski
1.09.1965 - 30.09.1966 Teatr Ziemi Opolskiej, Opole
1.10.1966 - 31.08.1973 Teatr Rozmaitości, Wrocław
1.09.1973 - 25.08.2004 Stary Teatr - nadal występuje jako aktor senior
"Niech się pan zdecyduje, czy chce pan być poważnym lekarzem, czy niepoważnym aktorem?" - zapytała niezdyscyplinowanego studenta Akademii Medycznej egzaminująca go pani profesor.
Czterdzieści lat temu fascynacja teatrem zwyciężyła nad powołaniem lekarskim - Edward Linde-Lubaszenko przerwał studia medyczne, zdał eksternistyczny egzamin aktorski i został zaangażowany do Teatru Polskiego we Wrocławiu. Wcześniej występował w znakomitym studenckim teatrze "Kalambur". Pierwsze lata to czas poszukiwań, podczas których zmienił kilka teatrów. Dopiero siedmioletni okres pracy pod kierunkiem dyrektora Andrzeja Witkowskiego we wrocławskim Teatrze Współczesnym i spotkanie z Jerzym Jarockim w pełni ukształtowało jego osobowość aktorską. Z bagażem kilku wybitnych ról i dziewięciu lat praktyki teatralnej został zaproszony do zespołu Starego Teatru. Począwszy od 1973 roku pozostaje wierny tej scenie do dziś. Równie silny jest jego związek z krakowską PWST, gdzie w 1977 uzyskał dyplom reżysera i gdzie od wielu lat prowadzi zajęcia ze studentami Wydziału Aktorskiego.
Aktorstwo Edwarda Linde-Lubaszenki - błyskotliwie inteligentne, pełne autoironicznego dystansu, zdyscyplinowane i konsekwentne, odrzucające powierzchowny formalizm, pozornie chłodne - wydobywa najgłębiej pojętą prawdę psychologiczną granych postaci. Bardzo męski typ urody, piękny, urzekający głos o niskiej barwie doskonale harmonizują z typem kreowanych postaci.
Artysta rozpoczął pracę w Starym Teatrze w okresie przełomowych osiągnięć tej sceny. Pracował z największymi indywidualnościami polskiego teatru: Jerzym Jarockim, Konradem Swinarskim, Andrzejem Wajdą, Krystianem Lupą, Tadeuszem Bradeckim. Jak sam wielokrotnie podkreślał, współpraca z Jerzym Jarockim (wziął udział w 21 przedstawieniach Mistrza) była szkołą pokory i mozolnej pracy w dochodzeniu do najgłębszych warstw aktorskiej świadomości. Szczytem osiągnięć artystycznych uzyskanych we współpracy z tym reżyserem była rola łopachina w Wiśniowym sadzie A. Czechowa. Wielowarstwowa, oparta na subtelnych półtonach, z niezapomnianą, rozdzierającą sceną finałową - pozostała w pamięci widzów jako wyraz najwyższych osiągnięć aktorskiego kunsztu.
Współpraca z Konradem Swinarskim miała podwójny charakter. Aktor zagrał rolę Reżysera w Wyzwoleniu S. Wyspiańskiego (ostatniej inscenizacji artysty w Starym Teatrze), był też jego uczniem podczas reżyserskich studiów w PWST i asystentem przy realizacji Hamleta Szekspira (którą przerwała tragiczna śmierć reżysera).
Role zagrane w inscenizacjach Andrzeja Wajdy: zimny, ironiczny Chłopicki w Nocy listopadowej S.Wyspiańskiego; posągowy Duch ojca Hamleta w Tragicznej historii Hamleta księcia Danii W. Shakespeare'a; zdruzgotany samobójca Aleksy Kiryłow w Biesach F. Dostojewskiego doskonale wtopiły się w stworzoną przez reżysera przestrzeń "teatru totalnego". Współpraca z Tadeuszem Bradeckim zaowocowała kreacjami ukazującymi niuanse jego aktorskich możliwości i ogromną intuicję w doborze środków wyrazu (wiodący zawiłe filozoficzne spory Jonasz Croft z Wzorca dowodów metafizycznych... T. Bradeckiego, równie niepokorny Bertolt Brecht w Uczniach czarnoksiężnika L. Kleberga czy pełen ironicznej kpiny, wiecznie pijany Bernardine w Miarce za miarkę W. Shakespeare'a). Znaczące w dorobku Edwarda Linde-Lubaszenki są role charakterystyczne z doskonałym, wyrazistym w geście i ruchu, idącym pod prąd tradycji grania tej postaci Peachumem z Opery za trzy grosze B. Brechta (reż. R. Major) i demonicznym, szaleńczym tytułowym Gyubalem Wahazarem S. I. Witkiewicza (reż. R. Próchnicka) na czele. Doskonale sprawdza się osobowość artysty w aktorskich pojedynkach, w słownej szermierce, w celności ostrych pchnięć, w ataku i obronie zwłaszcza tam, gdzie do głosu dochodzi tzw. "walka płci". Groteskowa i kabotyńska była zagrana w duecie z Elżbietą Karkoszką postać Edgara z Tańca śmierci A. Strindberga (reż. A. Sroka), wzruszająca w subtelności swych uczuć rola Andrew Makepeace Ladd jr. w wyciskających łzy Listach miłosnych A. Gurney'a (reż. W. Nurkowski).
Edward Linde-Lubaszenko wyreżyserował trzy przedstawienia w Starym Teatrze: Człowieka znikąd I. Dworeckiego (1976), Egzamin J. P. Gawlika (1979) i Marię I. Babla (1983). Podkreśla jednak, że w teatrze można stać tylko po jednej stronie rampy i silne zaangażowanie w aktorstwo nie pozastawia miejsca na pracę reżysera. (eb)
Przyjaciele odchodzą
Zobacz >Rewizor
Zobacz >Romulus Wielki
Zobacz >Sen o Bezgrzesznej...
Zobacz >Sen srebrny Salomei
Zobacz >Śmierć Iwana Iljicza
Zobacz >Taniec śmierci
Zobacz >Termopile polskie
Zobacz >Tragiczna historia Hamleta księcia Danii
Zobacz >Trzecia pierś
Zobacz >Trzy wieki miłości do zwierząt.
Zobacz >Uczniowie czarnoksiężnika
Zobacz >Warszawianka
Zobacz >Wdowy
Zobacz >Wesele
Zobacz >Wiśniowy sad
Zobacz >Wiśniowy sad
Zobacz >Wyzwolenie
Zobacz >Wzorzec dowodów metafizycznych...
Zobacz >Z biegiem lat, z biegiem dni...
Zobacz >Zabawa. Na pełnym morzu
Zobacz >Zwierzenia clowna
Zobacz >