Przedstawienie:
Lekkomyślna siostra
Autor: Włodzimierz Perzyński przedstawienia tego autora >
Reżyser: Roman Zawistowski przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Andrzej Pronaszko przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Henryk Topolski : Władysław Woźnik przedstawienia >
Helena : Maria Bednarska przedstawienia >
Janek Topolski: Roman Zawistowski przedstawienia >
Maria : Alicja Matusiakówna przedstawienia >
Ada : Janina Porębska przedstawienia >
Olszewski: Zdzisław Mrożewski przedstawienia >
Władysław : Włodzimierz Macherski przedstawienia >
* rola dublowanaLokaj - ***
Opis:
(...)pod względem scenicznym sztuka jest dość przeciętnie skrojona. Właściwie, po pierwszym akcie, najdalej po drugim wszystko już wiemy i wszystkiego się domyślamy. Postacie są wyrysowane i skończone, w niczym się już nie zmienią i nic nowego nam nie pokażą, jedynie awantura ze spadkiem wlecze akcję sztuki. Postacie ,,wchodzą i wychodzą” w sposób irytująco ,,robiony”, dialog – acz żywy – jest bez wdzięku i niezbyt dowcipny. W tych warunkach zarówno reżyser jak i aktorzy ratowali sztukę ze wszystkich sił. Trochę sztuczkami poza tekstem, jak zabawne zajadanie przez Adę ciasteczek czy histeryzowanie Heleny, wywołujące na widowni żywy śmiech, trochę usiłowaniem zrobienia sztucznego ruchu na scenie grupowaniem się takim i owakim, siadaniem, wstawaniem, chodzeniem, co miało zrobić iluzję żywej akcji, nie posiadającej oparcia w tekście(...)Jedynym momentem, w którym na scenie coś naprawdę się działo, gdzie dojrzeliśmy problem, gdzie satyra próbowała dotrzeć do granic tragizmu było zagranie roli Henryka na wiadomośc o zrzeczeniu się spadku przez Manię; jego reakcja była umiejętnie stopniowana, a efekt końcowy ze zdartym kołnierzykiem sterczącym mu z obu stron głowy wydobył z tej dość konwencjonalnej postaci komediowej akcenty nie fałszowanego przeżycia; obserwowałem jak na widowni nastawionej na beztroską zabawę, powoli zamierał śmiech, rodziło się zaś odczucie prawdziwej tragiczności. No, ale to jest zasługa wyłącznie nie Perzyńskiego, lecz Władysława Woźnika, który grał tę rolę (doskonała charakteryzacja). Reszta aktorów wydobyła wszystko, co można było ze sztuki wydobyć, a poszczególne zagrania, zwłaszcza Matusiakówny, Porębskiej i Mrożewskiego wywoływały często wybuchy śmiechu. Pronaszko pokazał nam brzydotę saloniku secesyjnego w stopniu, którego przewyższyć nie sposób (żółto-zielone kokardki na bambusie i ohydna figura gipsowa. ,,Jaki miły salonik” powiada Mania); aż oczy bolały(...)
Goa, Lekkomyślna siostra, Tygodnik Powszechny 1949, nr 6.
Video
Animacje kostiumów