Przedstawienie:
Huzarzy
Autor: Pierre Aristide Bréal przedstawienia tego autora >
Reżyser: Jerzy Ronard Bujański przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Wojciech Krakowski przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Cosima: Halina Kuźniakówna przedstawienia >
Ange Marie Le Gouce : Kazimierz Witkiewicz przedstawienia >
Kancelista wojskowy: Jerzy Nowak przedstawienia >
Pietro: Edward Dobrzański przedstawienia >
Eliza: Halina Kwiatkowska przedstawienia >
Pani Baglione: Janina Zielińska przedstawienia >
Rafael : Stanisław Gronkowski przedstawienia >
Cezar Carotti : Michał Żarnecki przedstawienia >
Giacomo : Jan Krzywdziak przedstawienia >
Flicot : Jerzy Fitio przedstawienia >
Kapitan : Marian Słojkowski przedstawienia >
* rola dublowanaOpis:
[...] ,,Huzarzy" Breala wystawieni w Teatrze Współczesnym w Warszawie – doczekali się premiery w Krakowie. Widowisko w Starym Teatrze reżyserował Jerzy Ronard- Bujański, mając do dyspozycji dobry zespół aktorski, ale i nie taki, gdzie rutyna i przyzwyczajenie, mają zastępować świeży gest, umiarkowaną emfazę czy wreszcie śmiech lub płacz. Na wstępie dość duże pretensje do scenografa. W sztuce Breala, gdzie występuje 14 osób, gdzie potrzeba jest odpowiednia przestrzeń do wykonywania przewidzianych w tekście i zamyśle reżyserskim ruchów, przesunięć – nie można sobie pozwolić na budowanie schodów, które zajmują więcej niż połowę sceny. Niechże będą one dyskretne, niech aktor nie ciska się w ciasnocie zastawionej ,,prawdziwymi” półkami z ,,prawdziwymi” sztukami materiału. Pozornie Wojciech Krakowski operuje skrótową dekoracją – w rzeczywistości jednak niepotrzebnie zagęścił scenę. Przy tym – dobry pomysł z sylwetkami huzarów francuskich umieszczonymi niczym papierowe żołnierzyki na wysokich podstawkach – ginie. Widz nie ma siły objąć wszystkich szczegółów dekoracji. Nie ratuje sytuacji nawet rozszerzenie sceny – widać, że reżyser dusi się w układzie poszczególnych epizodów. Jerzy Ronard Bujański z pewnością doczeka się bardzo różnych ocen. Jest to truizm – nie trzeba go powtarzać. Ale w obrębie tej jednej skromnej recenzyji będę musiał sam przeskakiwać od aprobaty – do tego, co my nazywamy ,,nie podoba się”. Bo reżyseria szła dość zygzakowatą drogą, która ma swoje zalety i wady. Przede wszystkim przypada do gustu ,,rozgardiasz włoski”. Nie przesadny, dostatecznie bałaganiarski, wyrażający dobrze sytuację określoną w tekście[...] Jest wreszcie dobre połączenie owego farsowego rozmachu z głębszą treścią ,,Huzarów” w scenie ubierania w buty, koszulę i spodnie biednego żołnierza. Tu Bujański dopiero splótł silnie uśmiech wywołany na obliczu widza z głębszymi refleksjami wywołanymi widokiem obdarciucha, zabijaki, po prostu człowieka nieznoszącego wojny[...]
Video
Animacje kostiumów