Przedstawienie:
Zabawa. Śmierć porucznika
Autor:
Sławomir Mrożek przedstawienia tego autora >
Reżyser:
Jan Biczycki przedstawienia tego reżysera >
Scenografia:
Daniel Mróz przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Parobek N /Zabawa/, Major II /Śmierć porucznika/: Andrzej Buszewicz przedstawienia >
Parobek B /Zabawa/, Porucznik Orson /Śmierć porucznika/ : Ryszard Filipski przedstawienia >
Parobek S /Zabawa/, Poeta /Śmierć porucznika/ : Antoni Pszoniak przedstawienia >
Zosia /Śmierć porucznika/ : Romana Próchnicka przedstawienia >
Generał /Śmierć porucznika/: Julian Jabczyński przedstawienia >
Major I /Śmierć porucznika/: Jerzy Stanek przedstawienia >
Redaktor /Śmierć porucznika/ : Wojciech Ziętarski przedstawienia >
Klucznik /Śmierć porucznika/: Michał Żarnecki przedstawienia >
Stary Wiarus /Śmierć porucznika/: Stanisław Gronkowski przedstawienia >
Służący /Śmierć porucznika/ : Bronisław Cudzich przedstawienia >
Młodzieniec w pomarańczowym swetrze /Śmierć porucznika/ : Mieczysław Błochowski przedstawienia >
* rola dublowana
Opis:
(…) Przedmiotem satyry jest tym razem mickiewiczowska, patetyczna „Reduta Ordona”. Pomysł świetny, gdyż – jak z dawna wiadomo - Ordon nie zginął przy wysadzaniu reduty i sam Mickiewicz spotkał uśmierconego przez się bohatera 25 lat później w czasie wojny krymskiej. Tak więc poetycka fikcja walczy z konkretnym faktem, otwierając drogę do najśmieszniejszych powikłań. Okazuje się jednak, że mimo wszystko bohaterski mit jest mocniejszy i prawdziwszy od prawdy życiowej (…) Mimo wielu kapitalnych scen żywość tej groteski nie jest jednolita. Prolog bitewny kipi absurdalnym humorem, mniejszą nośność i zwartość ma scena paryska (…).
Jak w „Zabawie” tak i tutaj natarczywy i hałaśliwy rozmach gry zacierał i rozrywał tekst. R. Filipski przesolił mono sylwetkę zbuntowanego Orsona, a karykaturalna Soldateski wypadła znów zbyt blado. Jedynie A. Pszoniak (specjalista w stylu Mrożka) pomysłowo parodiował pomnikowe uduchowienie wieszcza. (…)
Reżyserował obie sztuki J. Biczycki na zasadzie farsy. Pomysłowa scenografia D. Mroza odznaczała się parodystycznym humorem plastycznym, choć zgaszonym w kolorze.
Tadeusz Kudliński, Tydzień teatralny, Dziennik Polski 1963, nr 266.
(…) Dekoracje do [przedstawienia zaprojektował, co jest niemałą sensacją, pozyskany dla teatru Daniel Mróz. Pracownia poety przepełniona jego podobiznami jest nieodparcie śmieszna. Ale nie jest karykaturalna. Stanowi świetną oprawę, w której mógłby się rozegrać Mrożek (…)
Zygmunt Greń, Konkubinat z Mrożkiem, Życie Literackie 1963, nr 46.