Przedstawienie:
Wesele
Autor:
Stanisław Wyspiański przedstawienia tego autora >
Reżyser:
Andrzej Wajda przedstawienia tego reżysera >
Scenografia:
Jadwiga Wiesiołowska przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Pan Młody: Jerzy Nowak przedstawienia >
Isia: Elżbieta Karkoszka przedstawienia >
Zosia: Margita Dukiet przedstawienia >
Marysia: Wanda Kruszewska przedstawienia >
Panna Młoda: Izabela Olszewska przedstawienia >
Kasper: Tadeusz Jurasz przedstawienia >
Widmo: Edward Dobrzański przedstawienia >
Wernyhora*: Bolesław Loedl przedstawienia >
Wernyhora*: Kazimierz Fabisiak przedstawienia >
Upiór: Roman Wójtowicz przedstawienia >
Hetman: Jan Adamski przedstawienia >
Ksiądz: Wojciech Ruszkowski przedstawienia >
Dziad: Roman Wroński przedstawienia >
Rachel: Jolanta Hanisz przedstawienia >
Żyd: Marian Jastrzębski przedstawienia >
Staszek: Józef Morgała przedstawienia >
Kasia: Krystyna Maciejewska przedstawienia >
Czepcowa: Janina Zielińska przedstawienia >
Czepiec: Zbigniew Filus przedstawienia >
Klimina: Maria Bednarska przedstawienia >
Haneczka: Małgorzata Jakubiec przedstawienia >
Maryna: Barbara Bosak przedstawienia >
Radczyni: Celina Niedźwiedzka przedstawienia >
Nos: Tadeusz Wesołowski przedstawienia >
Dziennikarz: Marian Słojkowski przedstawienia >
Poeta: Leszek Herdegen przedstawienia >
Jasiek: Marek Dąbrowski przedstawienia >
Ojciec: Józef Dwornicki przedstawienia >
Wojtek: Janusz Sykutera przedstawienia >
Gospodyni: Zofia Więcławówna przedstawienia >
Gospodarz: Artur Młodnicki przedstawienia >
Stańczyk: Józef Hobot przedstawienia >
* rola dublowana
Kuba - ***
Isia - ***
Muzykant - ***
Rycerz Czarny - ***
Chochoł - ***
Opis:
/…/ Wajda wybiera autentyzm, ścisłość realiów historycznych i środowiskowych, realizm psychologiczny i społeczny. Jego Wesele odbywa się w izbie, z fotograficzną niemal wiernością odbijającej wnętrze Tetmajerowskiego dworku. Kostiumy są jak najbardziej autentyczne: dla chłopów folklor krakowski, pozbawiony wszelkiej stylizacji, dla dam miastowych secesyjne toalety. Element „szopki” odrzucony całkowicie; cały I akt rozgrywa się „jak w życiu”. Wbrew autorowi tańczące pary coraz to wbiegają na scenę, rozrywają dwuosobowe , wyraźnie z konwencji szopkowej wywodzące się dialogi. Pierwsza runda zalotnej szermierki Poety z Maryną rozgrywa się na odległość, w tańcu we czworo: Maryna ma przy boku jednego z drużbów, Poeta – Kasię. Ten flirt pański odbywa się ponad głowami chłopskich partnerów, z ostentacyjnym ignorowaniem „ludu”/…/ To tylko jeden z przykładów metody stosowanej konsekwentnie w ciągu całego aktu.
Jasne, że tego rodzaju ustawienie sytuacji staje się funkcją nie tylko obranej przez reżysera konwencji realistycznej, ale przede wszystkim służy określeniu koncepcji treści. Już na samym początku, poprzez pierwszą prezentację bohaterów i ich wzajemnych relacji, Wajda określa swoje stanowisko wobec utworu, wskazuje klucz według, którego odczytał dramat. Jest to klucz socjologiczny. Spośród wielorakich i misternie zachodzących na siebie wątków tkanki poetyckiej Wajda wybiera jeden motyw, który eksponuje niejako na pierwszym planie: sprawę rozdzielenia i wzajemnej izolacji warstw społecznych – by nie rzec klas – kryjącej się pod cieniutką politurą malowniczej przebieranki.
Nie dotyczy to zresztą tylko relacji wieś – miasto, czy chłopi – inteligencja. Sceptycyzm sformułowania ukutego przez Żyda: „myśmy tacy przyjaciele, co się nie lubią - znajduje potwierdzenie w zachowaniu się Pana Młodego ( w doskonałej poza tym interpretacji Jerzego Nowaka), który wbrew swej przysłowiowej rozlewnej serdeczności, traktuje go w tym przedstawieniu z jawną niechęcią, nieledwie wzgardą; a w stosunku do Racheli jest wręcz ostentacyjnie niegrzeczny. /…/ Interpretacja aktorska konsekwentnie łączy się tu z całą scenerią i służy przede wszystkim demaskowaniu złudnej i powierzchownej w s p ó l n o t y weselnej; Wajda niweczy zdecydowanie nawet te jej pozory, które w tekście – chyba nie bez głębszego uzasadnienia dramatycznego? – utrzymują się w akcie I.
Nie można oczywiście powiedzieć, że ten surowy i raczej jednokierunkowy obraz stoi poza obrębem myśli i poetyki Wyspiańskiego; on się w niej mieści, ale odbija ją w zarysie mocno uproszczonym. Jest to poezja maksymalnie uziemiona i w swoisty sposób zracjonalizowana.
Leonia Jabłonkówna: Telo z tym weselem zachodu…, Teatr 1963, nr 24.
/…/ Koncepcja myślowa inscenizacji wyprowadzona została dokładnie z tekstu Wyspiańskiego i rozegrana tak realistycznie, jak tylko można sobie wyobrazić, w połączeniu z bardzo drobiazgowym zastosowaniem się do didaskaliów . Wajda zagrał pełny i nie poprzestawiany tekst Wesela. Opracował scenografię zgodną w najdrobniejszych szczegółach i ze wskazówkami Wyspiańskiego, i z zachowanymi przekazami prapremiery. Aktorów zapalił do wyrazistego zbudowania postaci i takiego wypowiadania tekstu, by zapewnić dobry, czytelny odbiór dialogu. Jasno określone sytuacje, pełnokrwiste, okonturowane sylwety ludzi, rytm dialogów – to były atuty przedstawienia; akt pierwszy i trzeci tej inscenizacji do dziś nie mają sobie równych.
Takie podejście do tekstu Wesela było receptą na realizację realistycznych aktów sztuki – a więc na ukazanie tego dramatu jako gorzkiego obrachunku narodowego – przesyconego świadomością historycznych konfliktów, jako tragedii trudnych rachunków krzywd, dramatycznych nieporozumień , zbiorowej niemożności , jako sztuki drwiącej z frazeologii i kompleksów. Te problemy w Weselu Wajdy zabrzmiały ostro i współcześnie.
Niestety, nie odniósł Wajda pełnego sukcesu , bo nie znalazł rozwiązania dla scen wizyjnych. Konkretność scenografii, wierność historyczna sytuacji utopiły całość w rodzajowości, pozbawiając Wesele ważnej dla niego warstwy poetyckiego uogólnienia, co ważniejsze zatarły jego wyrastanie z realiów dramatu./…/ Upostaciowanie zjaw w drugim akcie jako wizji pijanych gości zniszczyło ważne spoidła dramatu./../.
Bożena Frankowska: dwa teatry Andrzeja Wajdy, Teatr 1976, nr 17.