Przedstawienie:
Na czworakach
Autor:
Tadeusz Różewicz przedstawienia tego autora >
Reżyser:
Jerzy Kreczmar przedstawienia tego reżysera >
Scenografia:
Lidia Minticz przedstawienia tego scenografa >
Jerzy Skarżyński przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Laurenty: Jerzy Nowak przedstawienia >
Dziewczyna - Wdowa: Elżbieta Karkoszka przedstawienia >
Hermafrodyt: Zygmunt Józefczak przedstawienia >
Uczestniczka wycieczki: Hanna Smólska przedstawienia >
Uczestnik wycieczki: Rajmund Jarosz przedstawienia >
Uczestniczka wycieczki: Ewa Ciepiela przedstawienia >
Uczestniczka wycieczki: Halina Kuźniakówna przedstawienia >
Uczestniczka wycieczki: Elżbieta Willówna przedstawienia >
Sitko-Sasset: Andrzej Buszewicz przedstawienia >
Strażnik: Edward Dobrzański przedstawienia >
Pelasia: Barbara Bosak przedstawienia >
Dziewczyna - Wdowa : Krystyna Mikołajewska przedstawienia >
Pudel: Romana Próchnicka przedstawienia >
Dr Racapan: Henryk Giżycki przedstawienia >
Pan I: Adam Romanowski przedstawienia >
Pan II: Juliusz Grabowski przedstawienia >
Kelner : Józef Morgała przedstawienia >
Uczestniczka wycieczki: Melania Sadecka przedstawienia >
Uczestnik wycieczki : Ferdynand Wójcik przedstawienia >
* rola dublowana
Opis:
(…) Jest "Na czworakach" sztuką gorzką, satyrą na pisarzy i "nowoczesny" teatr oraz na wiele zjawisk współczesnego życia kulturalnego. Jest także - jak cała twórczość autora „Kartoteki” - sztuką wyrosłą z własnych doświadczeń poety, z autoironicznego spojrzenia dookoła siebie. Jest wreszcie sztuką na tle dramaturgii Różewicza nową, zarówno w formie, jak przede wszystkim w treści, w atmosferze, w formule ideowej. Sztuka to bardziej witkiewiczowska czy nawet mrożkowska niż różewiczowska. Tragikomedia na pograniczu tragifarsy, ukazująca pod płaszczykiem śmiechu i kpiny sprawy niewesołe, niekiedy wręcz przerażające, zwalczająca mity, brutalnie ukazująca „skrzeczącą rzeczywistość", tak mało z poezją i wielkością mającą do czynienia.
Aktorsko jest spektakl interesujący. Ma sporo ciekawych ról: Elżbiety Karkoszki - Dziewczyny, Henryka Giżyckiego - Dra Racapana, Andrzeja Buszewicza – Sitko - Sasseta, Edwarda Dobrzańskiego – „zasadniczego" Strażnika vel narratora, Barbary Bosak - Pelasi w pierwszej części przedstawienia. Romany Próchnickiej - Pudla. (…)
Krystyna Zbijewska, Różewicz – Witkacy – kanikuła, Dziennik Polski 1972, nr 177.
(…) Reżyser zdecydował się rozpocząć spektakl „prologo - epilogiem” . Jesteśmy w domu - muzeum poety. (…) Jerzy Nowak nie rezygnuje do końca spektaklu z miny godnej i cierpiętniczej. Elżbieta Karkoszka zagrała rolę początkującej zbyt serio. Jej dziewczyna naiwnie przerażona metamorfozą geniusza w czworonoga przeżywa szok, który łagodnie przechodzi w zaskoczenia, a potem w melancholijną zgodę na „wyrażanie metafory”. Pelasia Barbary Bosak przejęła się rolą ducha opiekuńczego a duchy takie jak wiadomo, tradycja bezlitośnie odziera z poczucia humoru. Jest więc zatroskaną i nijaką nianiusią, nie ma w niej zabawnego pomieszania ludowości i intelektualnej miejskości. Dopiero w scenach buntu wobec matrymonialnych planów poety jako „treserka” staje się krzykliwa, ostra i pewna siebie. Dba jednak bardzo o demoniczność. Strzeże się pospolitej zabawności.
Dziewczyna – Pelasia - Laurenty skazani zostali na śmieszność tragiczną, nie wolno im kpić z siebie. Pudel - Mefisto Romany Próchnickiej i Strażnik (Edward Dobrzyński) są z innej estetyki, nie tak „wysokiej”. Usiłują wprowadzić, każdy na swój sposób ład dramatyczny w sceniczna mozaikę. Wolno im być poza tragedią estetyczną, w imię której zresztą działają. Mefisto daje łapówkę, nie sili się na szatańskość, jest małym, ruchliwym diablikiem erotyzmu. Knuje intrygi, aby tylko złamać różewiczowską afabularność. Kusi welonem Dziewczynę i Poetę, spełnia rolę szyderczego kapłana, ale jego trud jest opłacalny. Ekshumowana z luźnych scenek akcja odsłania schemat mieszczańskiego trójkąta: Poeta – Dziewczyna – Gosposia. (…)
Małgorzata Ruda, Między zupką a poezją, Życie Literackie 1972, nr 42.