Przedstawienie:
Powrót Odysa
Autor: Stanisław Wyspiański przedstawienia tego autora >
Reżyser: Krystian Lupa przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Krystian Lupa przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Telemak: Piotr Skiba przedstawienia >
Syrena: Dorota Pomykała przedstawienia >
Agelaos: Rafał Jędrzejczyk przedstawienia >
Dziewka: Magda Jarosz przedstawienia >
Eumajos, Sługa: Andrzej Hudziak przedstawienia >
Tafijczyk: Zygmunt Józefczak przedstawienia >
Medon : Zbigniew Kosowski przedstawienia >
Odys : Jerzy Trela przedstawienia >
Amfinomos: Jacek Romanowski przedstawienia >
Antinoos: Ryszard Łukowski przedstawienia >
Dziewka: Grażyna Laszczyk przedstawienia >
Dziewka: Hanna Halcewicz przedstawienia >
Dziewka: Anna Chudzikiewicz przedstawienia >
Arnajos: Henryk Majcherek przedstawienia >
Melantios: Jerzy Fedorowicz przedstawienia >
Ktesippos: Wiesław Wójcik przedstawienia >
Lepides: Adam Romanowski przedstawienia >
Eurymachos: Marek Litewka przedstawienia >
Syrena, Femios: Renata Kretówna przedstawienia >
Laertes: Kazimierz Borowiec przedstawienia >
Penelopa: Halina Wojtacha przedstawienia >
* rola dublowanaOpis:
(…) Spektakl jest klarowny, imponuje logiką, wzrusza prostym przekazem emocjonalnym. Jak się to dokonało? Tam, że całość dramatu została przez Lupę potraktowana w procesie budowania spektaklu jako tak zwane didaskalium, to znaczy, jako notatka autora dotycząca sposobu wystawienia na scenie treści zawartych w dialogu. (…) o problemach „Powrotu Odysa”, o tym wszystkim, co tutaj w skrócie napisano opowiadają na scenie nie słowa tekstu, ale pozasłowne elementy teatru. (…) poszczególni aktorzy są jedynie łącznikami, składnikami w przesuwającym się przed nami kosmosie wizualno-akustycznym. Bo mistyczne i egzystencjalne składniki naszego bytu rozgrywają się wbrew pozorom, wobec naszych zmysłów a nie wobec umysłu, rozmyślamy o sprawach ostatecznych i niejasnych przy pomocy obrazów i przy pomocy dźwięków. Wydobywa więc tę tajemniczość, tę tajemnicę Lupa przy pomocy swojej umiejętności tworzenia wspaniałych, wieloznacznych a skromnych równocześnie sekwencji scenicznych a Stanisław Radwan robi to samo przy pomocy swojej muzyki. Jej całkowita integracja z obrazem, jej równorzędność wobec scenicznego słowa i widzialnego na scenie świata jest niesłychana ale w tym spektaklu naturalna i oczywista. (…)
Maciej Szybist, „Powrót Odysa”, Gazeta Krakowska 1981, nr 120.
(…) Poddajemy się magii teatru skonstruowanego przez Krystiana Lupę – reżysera i plastyka – podobnymi środkami teatralnymi, jakimi posługiwał się dotychczas w zgodzie ze stale wypracowywaną własną teorią „teatru uporczywego”, lecz w Odysie uporządkowanymi, poddanymi surowej dyscyplinie i intelektualnej i formalnej. Elementami, które- budowane przy pomocy świetnych, pełnych wyrazu aktorów Starego Teatru (jedyna nieudana rola to Eumajos Hudziaka) – są celowe i jedyne możliwe, nareszcie dalekie od zarzucanych twórcy manieryczności, złego gustu czy awangardyzmu. (…) Dramaturgię spektaklu ujętego w kształcie onirycznej wizji budują jak zawsze u tego artysty: ruch zrytmizowany, wyznaczony zwolnionym tempem, nabrzmiałymi ciszą i wzruszeniem pauzami oraz powtarzalnością określonych działań i zatrzymaniami obrazów, jakby dla utrwalenia ich w pamięci: integralna z nim muzyka (Stanisław Radwan) – dźwięki wspierające rytm wewnętrzny, psychiczny bohatera, bądź jak pieśń Syren pełne ekspresji i poetyckości, znakomicie śpiewane zwłaszcza w II akcie przez Renatę Kretównę i Dorotę Pomykałę, organizacja wielkiej przestrzeni, światło i plastyka czyli dekoracje, starannie skomponowane w całość postacie aktorów i nieliczne rekwizyty o różnicowanej, nośnej symbolice a wszystko to na równorzędnych prawach wizualno-znaczeniowych. (…)
Anna Sobańska, „Powrót Odysa” w Starym Teatrze, Teatr 1981, nr 16.
(…) Jerzy Trela role Odysa dołączył do swych wielkich kreacji. Natężenie skupienia, napięcie, które emanuje z jego aktorstwa, nadaje podskórny puls całemu spektaklowi, nawet kiedy aktor tkwi nieruchomo w ciemnościach sceny, nie sposób o nim zapomnieć. Z głębokim zrozumieniem intencji reżysera gra zresztą cały zespół. Spektakl, jak to zwykle dzieje się u Lupy, jest przepojony muzyką, która niejednokrotnie nadaje mu nawet pewne rozwiązania formalne, staje się jego siłą organizującą. Tę fascynującą muzykę napisał Stanisław Radwan i przyczynia się ona walnie do zwycięstwa spektaklu. (…)
Józef Opalski, Rzecz o emigracji, Życie Literackie 1981, nr 40.
Video
Animacje kostiumów