Przedstawienie:
Termopile polskie
Autor: Tadeusz Miciński przedstawienia tego autora >
Reżyser: Krzysztof Babicki przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Zofia de Ines-Lewczuk przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Pani, Nimfa, Zakonnica: Beata Malczewska przedstawienia >
Tamara: Dorota Pomykała przedstawienia >
Suchorzewski: Rafał Jędrzejczyk przedstawienia >
Fersen: Stefan Szramel przedstawienia >
Prymas Poniatowski: Jerzy Święch przedstawienia >
Wita: Elżbieta Karkoszka przedstawienia >
Frejlina, Probier-dama, Pani Nimfa, Zakonnica: Lidia Duda przedstawienia >
Napoleon: Aleksander Fabisiak przedstawienia >
Hetman Rzewuski: Edward Linde-Lubaszenko przedstawienia >
Kniaź Patiomkin: Krzysztof Globisz przedstawienia >
Wielki Kofta-Arżanow: Zygmunt Józefczak przedstawienia >
Rumiancewa, Pani, Nimfa, Zakonnica: Alicja Bienicewicz przedstawienia >
Mamonow, Oficer I, Chłop, Żołnierz polski i rosyjski: Bolesław Brzozowski przedstawienia >
Rumiancewa, Pani, Nimfa, Zakonnica: Urszula Kiebzak przedstawienia >
Ksieni: Elżbieta Willówna przedstawienia >
Arcybiskup Siestrzeńcewicz: Jan Güntner przedstawienia >
Lucchesini, Bucholtz: Kazimierz Witkiewicz przedstawienia >
Lucchesini, Bucholtz: Jerzy Grałek przedstawienia >
Trembecki: Tadeusz Jurasz przedstawienia >
Książe Józef Poniatowski: Jerzy Trela przedstawienia >
Marszałek Małachowski: Andrzej Buszewicz przedstawienia >
Marszałek Bieliński: Edward Dobrzański przedstawienia >
Adiutant Suworowa, Chłop, Żołnierz polski i rosyjski: Paweł Kruszelnicki przedstawienia >
Repnin, Sievers: Tadeusz Huk przedstawienia >
Szczęsny Potocki: Leszek Piskorz przedstawienia >
Caryca Katarzyna: Anna Polony przedstawienia >
Mnich: Andrzej Kozak przedstawienia >
Pani, Nimfa, Zakonnica: Beata Redo przedstawienia >
Oficer II, Chłop, Żołnierz polski i rosyjski: Romuald Marek przedstawienia >
Aleksander I: Kazimierz Borowiec przedstawienia >
Rabi: Bolesław Nowak przedstawienia >
Lejba: Wiesław Wójcik przedstawienia >
Suworow: Jerzy Bińczycki przedstawienia >
Raczyński: Marcin Sosnowski przedstawienia >
Wańka Kain: Juliusz Grabowski przedstawienia >
Biskup Kossakowski: Henryk Majcherek przedstawienia >
Kościuszko: Jerzy Fedorowicz przedstawienia >
Hugo Kołłątaj: Jan Korwin - Kochanowski przedstawienia >
Ksawery Branicki: Leszek Świgoń przedstawienia >
Kalina: Monika Niemczyk przedstawienia >
Król Stanisław August Poniatowski: Wiktor Sadecki przedstawienia >
* rola dublowanaOpis:
(...) Od napisania Termopil polskich upłynęło prawie trzy czwarte wieku: powstały one na przełomie lat 1913/14. W opinii teoretyków i praktyków teatru uchodziły przez długi czas za dzieło nie sceniczne. Dopiero w r. 1970 wprowadził je na scenę Stanisław Hebanowski udowadniając –przynajmniej częściowo – błędność tego poglądu. Czym są dziś dla nas Termopile polskie? Kroniką historyczną w stylu Szekspira. Ich tematem jest przeszłość konkretna i realna: Polska za panowania króla Stanisława Augusta. Polska upokorzona przez sąsiadów, wyniszczona przez ich wojska i spiski, w końcu całkowicie zniewolona. Ale Termopile… są także rodzajem religijnego misterium, którego najgłębszym i jedynym tematem jest walka dobra i zła, światła i mroku, Boga i szatana. Kronikarz ujawnia chęć dokumentowania realnych zdarzeń poprzez przywoływanie żywych obrazów z przeszłości. Twórca misterium ma ambicję dużo większe. Chce nie tylko pokazać rzeczywistość historyczną, ale także ją zrozumieć, zapanować nad nią intelektualnie. Ujawnia bardziej myślenie historiozoficzne niż pamiętnikarskie, teologiczne niż polityczne. W przedstawieniu Babickiego oba te nurty znajdują swój wyraz, pokazane raz lepiej raz gorzej przez reżysera. Ma ono strukturę otwartą, skomponowaną z luźnych epizodów i scen, podawanych jakby w poetyce snu. W prologu ukazana jest śmierć głównego bohatera: księcia Józefa. A cały spektakl układa się w retrospektywny zapis tego, co pojawiło się w świadomości umierającego: wszystkie bolesne wspomnienia a także przeczucia i nagłe olśnienia.(...)
Bolesław Mamoń, Termopile polskie, Tygodnik Powszechny 1986, nr 7.
(…) Spektakl rozpoczyna taniec kukieł – postaci dramatu, który za chwilę rozegra się na scenie. Jest w tym tańcu, w przepychu bogatych strojów sporo nie wiadomo skąd biorącej się bajki i grozy jednocześnie. Pewnie w takim nastroju okrutnego snu zamierzał reżyser utrzymać cały dramat – misterium na tle życia i śmierci księcia Józefa Poniatowskiego osnute i wielu znanym i nie znanym – zacnym ludziom w Polsce – a w przeciwieństwie do nich – tym, którym szargają imię Polski, którzy nie czynią wszystkiego dla zapalenia Znicza na górach i zasiania ziaren na podołach – ku rozwadze i ostrzeżeniu dedykowane przez autora. Ten bardzo interesujący, zaprezentowany na wstępie pomysł na inscenizację Termopil zajmuje się już w pierwszej części spektaklu, by potem znów wracać w kilku wielkich scenach widowiska.
Adekwatny do tej koncepcji inscenizacji sposób gry, w której powinno być coś z liturgii coś z gestów i słów wojska przed bojem; zachowywania rytmu nawet w tedy, gdy się maluje największą rozterkę i burzę (T. Miciński Uwagi dla Teatrów) w sposób lekki i finezyjny opanowała Anna Polony – mistrzyni aktorskiego pastiszu i stylizacji. Jej wejścia na scenę w roli carycy Katarzyny są naprawdę wielkimi momentami tego spektaklu. Niesłychane bogactwo tonów, półtonów, intonacji, niedopowiedzeń i delikatnie, kulturalnie wyważonej ironii w stosunku do kreowanej postaci, subtelnego dowcipu gestów i ruchów stawiają rolę carycy Katarzyny w rzędzie najlepszych kreacji tej wielkiej krakowskiej aktorki. W stylistyce teatru duszy tonącego księcia Poniatowskiego, gdzie obok siebie na równych prawach umieścił Miciński widma żywych i umarłych, w teatrze nie realnym, subiektywnym, głęboko psychologicznym i niezwykle pojemnym, jeśli idzie o wielkość zdarzeń w nim przedstawionych, doskonale mieści się również ekspresyjno-romantyczny sposób gry Krzysztofa Globisza, który jest w Termopilach kniaziem Potiomkinem. Dialogi „Aurory Północy”, jak nazywano carycę, z ordynarnym, chociaż wielce uzdolnionym karierowiczem Potiomkinem są paradą aktorstwa najwyższej próby, od której powoli teatr nas odzwyczaja.(...).
Anna Szot, Miciński w Starym Teatrze, Tygodnik Kulturalny 1986, nr 31.
(...) Termopile polskie w repertuarze Starego Teatru w Krakowie nie mają charakteru przypadkowego. Premiera ich kontynuuje wielką linię repertuarową tej sceny, słynącej wszak z rzetelnych, głębokich myślowo i wspaniałych widowiskowo, inscenizacji polskich utworów romantycznych i neoromantycznych. Nie chodzi jednak o porównywanie obecnego przedstawienia z dawniejszymi dokonaniami, np. Swinarskiego czy Wajdy. Spektakl został przygotowany przez młodego reżysera, który ma na swym koncie kilka wyróżniających się spektakli, w tym Kordiana i Irydiona.
Krzysztof Babicki także adaptator obecnej wersji dzieła Micińskiego, zdradza upodobania do teatru rozgrywanego w rozległych przestrzeniach sceny przy uruchomieniu wielkiej machiny teatralnej. Nawet z kameralnego tekstu sztuki Enquista Z życia glist, wystawionej w tym samym teatrze zrobił dzieło monumentalne. Jak pisała z okazji przyznania Babickiemu Nagrody im. Konrada Swinarskiego 1984 roku Barbara Osterloff, w jego przedstawieniach świat konkretnych ziemiańskich realiów jest zazwyczaj podszyty metafizyką, a dramaty bohaterów rozgrywają się „pomiędzy” – np. Dobrem i Złem, ziemią i niebem, mitem i teraźniejszością.
Babicki potraktował Termopile polskie jako kolejną – po Wyspiańskim – projekcję „teatru ogromnego”, który tym razem rozegrany zostaje w „amfiteatrze duszy”. Bohaterem utworu jest książę Józef Poniatowski. W jego to „mrącej” głowie, na moment przed śmiercią w nurtach Elstery, dzieje się cały dramat. Wszystko zatem – staje się „w okamgnieniach”. Młodopolski twórca chciał stworzyć eksperymentalny teatr misteryjny z charakterystyczną trójpoziomową sceną taką choćby, z jaką zapoznał się w awangardowym teatrze w Hellerau pod Dreznem 1913 roku. Ale nowatorskie dążenia Micińskiego – dramaturga – docenił bodajże jeden Witkacy.(...).
Barbara Riss, Teatr "mrącej głowy", Kierunki 1986, nr 12.
Video
Animacje kostiumów