Przedstawienie:
Wiosna Narodów w Cichym Zakątku
Autor: Adolf Nowaczyński przedstawienia tego autora >
Reżyser: Tadeusz Bradecki przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Urszula Kenar przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Malwina: Magda Jarosz przedstawienia >
Garbus: Piotr Skiba przedstawienia >
Abe Rosenstoss: Stefan Szramel przedstawienia >
Dr Herman Augustus Spiessbürger: Jerzy Święch przedstawienia >
Kapitan Ekielski: Zbigniew Ruciński przedstawienia >
Kirchmajer: Rajmund Jarosz przedstawienia >
Więzień ze Spielbergu, Macierzanka: Andrzej Hudziak przedstawienia >
Oberleutnant von Neupperg: Zygmunt Józefczak przedstawienia >
Melania: Aldona Grochal przedstawienia >
Walek: Zbigniew Kosowski przedstawienia >
Gizela Spiessbürger: Ewa Kolasińska przedstawienia >
Malwina: Beata Paluch przedstawienia >
Pani Skorupkowa: Ewa Ciepiela przedstawienia >
Pani Skorupkowa: Margita Dukiet przedstawienia >
Pani Konsyliarzowa: Elżbieta Willówna przedstawienia >
Jan Nepomucen: Jan Güntner przedstawienia >
Barnabas Nedostal: Jerzy Grałek przedstawienia >
Salezy Skorupka: Andrzej Buszewicz przedstawienia >
Thamain: Jacek Romanowski przedstawienia >
Baron Krieg: Tadeusz Huk przedstawienia >
Gaudenty: Leszek Piskorz przedstawienia >
Maman Liedermeyer: Anna Polony przedstawienia >
Sumienie ludu: Marek Litewka przedstawienia >
Więzień ze Spielburgu: Edward Żentara przedstawienia >
Wiezień ze Spilburgu, Macierzanka: Kazimierz Borowiec przedstawienia >
Ekielski: Jerzy Fedorowicz przedstawienia >
Papa Luis: Bolesław Nowak przedstawienia >
Jan Kanty: Leszek Świgoń przedstawienia >
Hrabia: Jan Korwin - Kochanowski przedstawienia >
Bochenek: Henryk Majcherek przedstawienia >
Melania: Monika Rasiewicz przedstawienia >
Akademik: Janusz Koprowski przedstawienia >
Akademik: Tomasz Obara przedstawienia >
Salezy Skorupka: Józef Dietl przedstawienia >
* rola dublowanaOpis:
/…/ Nowaczyński, a za nim Bradecki daje na scenie obraz polskiego prowincjonalizmu, zjadliwie ukazuje oportunizm i deklaratywność podejmowanej walki wyzwoleńczej, za którą kryły się rozbieżne interesy różnych grup. Z całą bezwzględnością odsłania tę sytuację scena obrad Komitetu Obywatelskiego z jej atmosferą galopady wojującej demokracji i głupstwa. Puentą zaś rozruchów i nadziei wolnościowych – puentą pamflecisty – są komentarz mieszczuchów o „szkandału”, jaki wynika z zamierzonego wyjazdu panien Liedremeyer z niedawnymi przywódcami niepodległościowymi za granicę.
Bradecki pokazał pamflet Nowaczyńskiego z nieomylnym słuchem, nic nie tracąc z bogactwa postaci prowincjonalnego powstania po obu stronach barykady: władz okupacyjnych i różnych odłamów patriotów (w tym przykładnych oportunistów). Skorzystali z tego aktorzy, a zwłaszcza Jerzy Grałek (Barnabas Nedostal) i Tadeusz Huk (Baron Krieg) mówiący komicznym volapükiem polsko-czesko-niemieckim, a także w świetnych epizodach Anna Polony jako Maman Liedermeyer i Leszek Piskorz (Gaudenty) w roli bojaźliwego oportunisty. Pamfletowy sens widowiska uwydatniała scenografia Urszuli Kenar, która w centrum sceny ulokowała ogromny kredens, spełniający wiele funkcji, m.in. trybuny, „szańców obronnych” i pomnika pamięci bohaterów./…/.
Tomasz Miłkowski, Spiskowi w Cichym Zakątku, Kultura 1987, nr 15.
/…/ Jest to istotnie znakomita – i mądra, i efektowna – inscenizacja sztuki sprzed sześćdziesięciu lat, która niegdyś pisana była z przekorą jako kpina z romantycznych uniesień, protest przeciw uskrzydlonym słowom wieszczów lansujących narodowy heroizm i narodowe krwawienie, tyle że z bezpiecznych, paryskich salonów. Nowaczyński nie „cierpiał” za ojczyznę „na paryskim bruku”, lecz przeżywał tu, w kraju, wojnę i odzyskanie niepodległości, dostrzegając z jednej strony szlachetność patriotycznych zrywów, z drugiej – jakby to określić – nie uchronną cykliczność, która do coraz to nowych narodowych tragedii i zawiedzionych nadziei dopisywała coraz to nowe patetyczne strofy, sławiące nasze klęski. Miał do tych spraw dystans; bodaj on jeden przed Gombrowiczem umiał z nich pokpiwać, co, jak wiadomo, w Polsce nigdy nie było w modzie. Śmiech nie był i nie jest naszą najmocniejszą bronią, patos zawsze lepiej krzepił nas – i krzepi – na nadwątlonym duchu. /…/
Wspomaga tę świetną inscenizacją dowcipna muzyka Stanisława Radwana, błyskotliwa scenografia Urszuli Kenar (z tym ogromnym kredensem, który – omawiany z niekłamanym podziwem niemal we wszystkich recenzjach – wpisze się zapewnie do kronik naszego teatru!), no i wyborna obsada. Co prawda na scenie działa blisko 30 osób stąd nie każda ma szansę wyraźniejszego zaznaczenia swojej obecności, ale przynajmniej dwie role pozostaną nam na długo w pamięci Baron Krieg w interpretacji Tadeusz Huka i Barnabas Niedostal w wykonaniu Jerzego Grałka. Obaj arcyzabawni! /…/.
Lucjan Kydryński, Kurier Warszawski, Przekrój 1987, nr 2211.
/…/ W przedstawieniach Bradeckiego doskonale sprawdza się stara zasada grania teatru w teatrze, kreowania na oczach widzów sztucznego świta, którego konflikty jednak zupełnie serio przeżywamy. Podkreślany nie tylko grą aktorów ale wszystkimi środkami – dekoracją, ruchem scenicznym, towarzyszącą mu muzyka – dystans do bohaterów i ich uczestnictwa w historii stał się także regułą rządzącą . Wiosną narodów zwłaszcza w odczytaniu Bradeckiego. Całość pomyślana została jako spektakl tyle krakowski w realiach, co polski w problemach, w dodatku Gombrowiczem mocno podszytym. Na scenie rozwija się nie konwencjonalna komedia historyczna, lecz „komedia historii”. Pobrzmiewają w niej tony jakby wzięte z Gombrowiczowskiej Operetki.
Dramat Nowaczyńskiego kłóci się z patetyczną ,wizją dziejów, do której przywykliśmy my, Polacy, wychowani na Dziadach, wciąż obcujący z mitem Kościuszki – zbawcy ojczyzny, obsesjami narodowymi Konrada i hrabiego Henryka, Stary Teatr opiera swój wielki repertuar na tych właśnie dziełach z literatury polskiej. Wystawianie w jego murach szyderczego utworu z międzywojnia stanowi rodzaj polemiki z tym kanonem. Ale wszak napisali już „uczeni w piśmie”, że polskie myślenie wyraża w pełni „legenda romantyczna” dopiero w ścisłym zespoleniu z jej szyderczymi replikami. /…/.
Barbara Riss, Kredens i rewolucje, Kierunki 1987, nr 17.
Video
Animacje kostiumów