Przedstawienie:
Notatki z podziemia
Autor: Fiodor Dostojewski przedstawienia tego autora >
Reżyser: Krzysztof Rogoż przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Paweł Dobrzycki przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Ferficzkin: Rafał Jędrzejczyk przedstawienia >
Zwierkow: Zbigniew Ruciński przedstawienia >
Simonow: Artur Dziurman przedstawienia >
Liza: Marta Kalmus przedstawienia >
On: Jan Korwin - Kochanowski przedstawienia >
Apollon: Kazimierz Borowiec przedstawienia >
* rola dublowanaOpis:
Idąc w dół, po stopniach, do Piwnicy przy Sławkowskiej, schodzi się rzeczywiście do podziemia. Kręte schody, odrapane mury... (...) Tę aurę wnętrza Małej Sceny Starego Teatru wykorzystali twórcy przedstawienia "Notatek z podziemia" Fiodora Dostojewskiego. (...) [Aktor] w tych momentach, gdy staje pod ciekawie pomyślanymi przez dekoratora rurami, z których wydobywa się strumień światła i zwraca się bezpośrednio do wyimaginowanych Państwa, dostrzegłam interesujący, symboliczny efekt teatralny.
Magdalena Huzarska-Szumiec, Referat z Dostojewskiego, Czas Krakowski 1994, nr 62.
(...) Opowiadanie Dostojewskiego jest przede wszystkim wielkim monologiem przekonanego o swej wyższości bohatera. Na spektakl, oparty na dokonanej przez Jana Korwina-Kochanowskiego adaptacji, składają się filozoficzne dywagacje delektującego się swymi przewrotnymi teoriami bohatera nadwrażliwca oraz zaledwie kilka retrospektywnych scen, w których pojawiają się inne postaci. Oparte na takiej zasadzie przedstawienie - niezwykle wysoko ustawia poprzeczkę przez odtwórcą głównej roli. Wygłaszane ze sceny nawet najbardziej atrakcyjne w lekturze ekshibicjonistyczne wynurzenia wymagają od aktora mistrzowskiego panowania nad emocjami widzów.
Agnieszka Fryz-Więcek, Zwierzenia malkontenta, Gazeta Krakowska 1994, nr 37.
(...) To, co w epizodycznych scenach pokazuje tercet: Artur Dziurman (Simonow), Rafał Jędrzejczyk (Ferficzkin) i Zbigniew Ruciński (Zwierkow) jest aktorsko sprawne i konsekwentne. Groteska nie przekracza granic pożądanego przy przyjętej w "Notatkach" konwencji realizmu psychologicznego, zaś wzajemne zrozumienie aktorów każe jeszcze raz mówić o korzyściach, jakie przynosi współpraca w stałym zespole.
Godna pochwały jest rola Apollona, którego gra Kazimierz Borowiec. Obecność tamtych wywołuje śmiech i strach przed dyktaturą pozbawionych samoświadomości i może właśnie dlatego tak zadowolonych z siebie "kolesiów", bubków i imbecylów, zaś pojawienie się Apollona budzi grozę wynikającą z tajemnicy, jaką nosi w sobie drugi, choćby bliski człowiek.
Grająca Lizę Marta Kalmus wie i pozwala widzowi wiedzieć, co gra. Jest ucieleśnieniem człowieczego paradoksu, który w dwóch słowach można nazwać niewinnością grzechu lub grzechem niewinności.
Marek Mikos, Usypianie Dostojewskim, Gazeta w Krakowie (dodatek do Gazety Wyborczej) 1994, nr 37.
Video
Animacje kostiumów