Przedstawienie:
Wielebni
Autor:
Sławomir Mrożek przedstawienia tego autora >
Reżyser:
Jerzy Stuhr przedstawienia tego reżysera >
Scenografia:
Andrzej Witkowski przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Reverend Gloria Burton: Ewa Kaim przedstawienia >
Ciotka Róża: Anna Polony przedstawienia >
Reverend Ryszard Bloom: Piotr Grabowski przedstawienia >
Betty: Agnieszka Wielanowska przedstawienia >
Profesor Ned Wilkinson*: Tadeusz Huk przedstawienia >
Profesor Ned Wilkinson*: Jerzy Stuhr przedstawienia >
Cziko*: Jakub Snochowski przedstawienia >
Cziko*: Błażej Peszek przedstawienia >
Mrs. Maria Simpson*: Aldona Grochal przedstawienia >
Tomasz*: Radosław Krzyżowski przedstawienia >
Tomasz*: Juliusz Chrząstowski przedstawienia >
Mrs. Maria Simpson*: Małgorzata Hajewska-Krzysztofik przedstawienia >
Mrs. Ami Wikinson*: Dorota Pomykała przedstawienia >
Mrs. Ami Wikinson*: Beata Paluch przedstawienia >
* rola dublowana
Opis:
(…) „Wielebni” w reżyserii Stuhra to dobrze skrojona tragifarsa, w której każde słowo i aktorski gest podporządkowane są muzycznemu rytmowi widowiska. Jak u młodego Czechowa – jeżeli na ścianie wisi strzelba, wiadomo, że musi wypalić w ostatnim akcie. Z małą tylko zmianą – w spektaklu Stuhra rolę strzelby odgrywa błyszcząca torebka, z którą się obnosi przez pewne dwie godziny Mrs Simpson (Małgorzata Hojewska – Krzysztofik). Kiedy dochodzi do finału, torebka na chwile znika w reklamówce. Gdy pani Simpson na powrót ją wyjmuje, błyszczący przedmiot okazuje się urządzeniem przypominającym czarna torebkę z guzikami do odpalania bomby atomowej.
I tak jest ze wszystkim w tej sztuce – przeładowana, pozornie dziewiętnastowieczna scenografia, w której można by zagrać „Tango” Mrożka, składa się z samych znaczących elementów, takich jak wiszący na ścianie portret poprzedniego proboszcza, który na końcu okazuje się ofiarą grasującej w parafii sekty. Zadręczony proboszcz ma godnych następców – wielebnego Richarda Blooma (Piotr Grabowski) i wielebną Glorię Burton (Ewa Kaim) – przybyłych do objęcia tej samej parafii. (…)
Marek Mikos, Lewa ręka mistrza, Gazeta Wyborcza 2001, nr 146.
(…) Jak tak świetny scenariusz odegrał zespół Starego? Bardzo dobrze, w czym wielka zasługa Jerzego Stuhra, który intencje Mrożka właściwie zrozumiał (aktor nagrodził reżysera długimi brawami) i nie tylko spektakl wyreżyserował, lecz także w kapitalnym stylu i prześmiesznym stroju odegrał rolę hi pisującego profesora Wilkinsona. Wielką kreacje aktorską, szczególnie w finale, zaprezentowała nagrodzona olbrzymimi brawami Anna Polony, wcielając się w rolę Żydówki, ciotki Róży. Świetnie wypadła także Dorota Pomykała jako Ami Wilkinson. Od uznanych już gwiazd Starego nie odstawali zanadto odtwórcy głównych ról: Piotr Grabowski (ksiądz Ryszard Bloom) i Ewa Kaim (ksiądz Gloria Burton), choć ich gra mogła by mieć nieco więcej wyrazistości.(…)
Dariusz Łanocha, „Wielebni” bawią do łez, Trybuna 2001, nr 146.